wtorek, 23 kwietnia 2019

Kotlety z ciecierzycy i kaszy jaglanej (bezglutenowe)


Dzień dobry!
Mam na imię Monika i to mój pierwszy post na tym blogu. Witam się przepisem na kotlety, którymi zajadaliśmy się dzisiaj na obiad :)
Sprawa u nas wygląda tak, że od zawsze staraliśmy się jeść zdrowo. Od kiedy u mojego syna wykryto alergie (między innymi na pszenicę i mleko), przeszedł na dietę eliminacyjną, w związku z czym w naszej kuchni zaszły zmiany. W międzyczasie okazało się, że ja także mam alergię na mleko, więc solidaryzuję się z moim dzieckiem :)
Teraz więc jemy zdrowo i bez alergenów. Dodatkowo wykluczyliśmy też biały cukier (trzcinowy nierafinowany dopuszczamy od czasu do czasu i w niewielkich ilościach), bo wiadomo, że zdrowy to on nie jest, a już napewno nie dla alergików ;)

Ok, czas na pierwszy przepis :)

Porcja całkiem spora (na dwie blaszki), więc albo można zrobić całość - i mieć obiad z głowy na dwa dni ;), albo zrobić połowę porcji. Aczkolwiek wydaje mi się, że kotleciki są tak pyszne, że warto mieć ich więcej, niż mniej :)


Składniki:

  • 150 g kaszy jaglanej (ok. 650 g kaszy po ugotowaniu)
  • 500 g ciecierzycy z zalewy (użyłam bio ze słoika - 2 sztuki)
  • 2 jajka
  • 2 cebule
  • sól
  • pieprz ziołowy
  • kmin rzymski mielony
  • 2 ząbki czosnku
  • olej rzepakowy
  • garść natki pietruszki 
Wykonanie:
  1. Kaszę jaglaną przepłukać pod bieżącą wodą, a następnie przelać wrzątkiem. Ugotować w wodzie w proporcji 1:2 (aż do wchłonięcia całej wody).
  2. Ciecierzycę odcedzić, wsypać do miski.
  3. Cebule pokroić drobno i zeszklić na patelni na oleju rzepakowym. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek.
  4. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni (bez termoobiegu). 
  5. Kiedy kasza się ugotuje, przesypać ją do ciecierzycy. Zblendować razem (nie musi być bardzo dokładnie).
  6. Do zblendowanej kaszy i ciecierzycy dodać cebule i czosnek z patelni, jajka, natkę pietruszki i przyprawy.
  7. Wszystko razem dokładnie wymieszać. 
  8. Blaszkę wysmarować olejem, a następnie wyłożyć papierem do pieczenia i formować kotlety.
  9. Piec około 30 minut (może być trochę dłużej lub krócej - kwestia zależna od piekarnika).
  10. Po wyciągnięciu odczekać aż nieco ostygną i przełożyć na talerz.

Można podawać je jako samodzielne danie lub np. z ulubioną surówką albo mięsem. A my dzisiaj zjedliśmy je z fasolką po bretońsku, którą mieliśmy jeszcze w lodówce :) 
Uważam, że są też świetne po prostu jako przekąska - można je zabrać na wynos (na uczelnię, do pracy, dla dziecka do przedszkola czy szkoły).

Smacznego :)





2 komentarze:

  1. Wygląda smakowicie , muszę spróbować ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy przepis,taki zdrowy :) muszę spróbować!


    OdpowiedzUsuń