wtorek, 14 maja 2019

Daktylowo-buraczane słodkości


Ten przepis czeka na opublikowanie już od jakiegoś czasu, ale musicie uwierzyć mi na słowo - aktualnie doba jest dla mnie o wiele za krótka, i po prostu nie miałam czasu go tu dodać! Chociaż wiem, że niektórzy czekali :) Więc przepraszam i już nadrabiam zaległości :)

Lubię przygotowywać szybkie i proste rzeczy, które wprawiają w zachwyt po spróbowaniu! Te daktylowo-buraczane słodkości własnie takie są - tylko sześć składników, banalnie proste przygotowane, a niebo w gębie! Apogeum smaku :)
Julianowi bardzo posmakowały, zajadał się zarówno w domu, jak i w przedszkolu - dostał je na deser :) To idealnie słodka, zdrowa przekąska. A, no i dobra dla osób aktywnych fizycznie, dla biegaczy! Istny zastrzyk energii :)


Składniki:

  • 200 g daktyli
  • 200 g obranych orzeszków ziemnych
  • 3 łyżki sproszkowanego buraka
  • 70 g gorzkiej, bezmlecznej czekolady
  • 5 ml oleju kokosowego
  • wiórki kokosowe

Wykonanie:

  1. Daktyle zalewamy wrzątkiem na 15 minut, po czym je odcedzamy i przesypujemy do miski.
  2. Do daktyli dosypujemy orzeszki ziemne. 
  3. Daktyle blendujemy razem z orzeszkami na zwartą, dobrze wymieszaną masę. Jeśli mamy dobry blender sprawa będzie ułatwiona, jeśli nie - możemy się trochę namęczyć. Uważajmy, żeby nie spalić sprzętu! ;)
  4. Do miski dodajemy sproszkowanego buraka i dokładnie mieszamy. Możemy jeszcze raz użyć blendera, jeśli mieszanie łyżką jest trudne. Generalnie wszystkie trzy składniki - daktyle, orzeszki i sproszkowany burak mają być dobrze wymieszane :) 
  5. Z powstałej masy formujemy niewielkie kulki, które następnie nieco spłaszczamy i układamy na talerzu czy desce.
  6. Czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy na parze. Dodajemy do niej olej kokosowy i dokładnie mieszamy.
  7. Kiedy polewa jest gotowa, polewamy nią nasze kulki.
  8. Na koniec posypujemy wiórkami kokosowymi i umieszczamy w lodówce. Jemy po schłodzeniu :)
Koniecznie spróbujcie i dajcie znać, jak Wam smakowało! :) 

PS. Lepiej przechowywać je w lodówce przez cały czas i podjadać schłodzone :) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz